środa, 20 marca 2013

Krąg- Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren





„To wy tworzycie krąg. Walka już się zaczęła”.

Małe, otoczone gęstymi lasami miasteczko Engelsfors. Sześć dziewcząt właśnie rozpoczęło naukę w liceum. Nic ich ze sobą nie łączy, każda z nich jest inna. Na początku semestru w szkolnej toalecie znaleziony zostaje martwy uczeń. Wszyscy podejrzewają samobójstwo, wszyscy z wyjątkiem tych, którzy znają prawdę...
Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą jak, ani dlaczego się tu znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemne moce, a ich życiu zagraża niebezpieczeństwo...
Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg. Od tej chwili szkoła staje się dla nich sprawą życia i śmierci…

Autorzy książki przedstawili nam sześć różniących się od siebie dziewcząt. Każda z nich odkrywa w czasie swoje tajemnicze moce. Podczas pełni na niebie pojawia się czerwony księżyc, które widzą tylko dziewczyny i kilka osób ze szpitala. Nie wiedzą jeszcze wtedy, że będą musiały zjednoczyć się ze sobą i stworzyć magiczny krąg, a wszystko zaczęło się od śmierci nastolatka. Na pozór wszystko wygląda, że to było samobójstwo i każdy tak myśli oprócz jego najlepszej przyjaciółki. Z pomocą kręgu oraz dyrektorki  chcą dociec prawdy o tajemniczej śmieci i bronić się przed wrogiem. W tym czasie nastąpiło kolejne "samobójstwo" jednej z dziewcząt. Dziewczyny muszą działać na własną rękę i same postanawiają szkolić się w swoich mocach.
  
Wreszcie w ręce wpadła mi książka w której przedstawiane są prawdziwe kompleksy nastolatek. Nie byłoby takiej bohaterki która by była z siebie szczęśliwa. Każda z dziewczyn jest inna i boryka się z różnymi problemami. Jedno je łączy- są wybrańcami z mocami, którą muszą użyć do walki ze złem. Podziwiam autorów za to jaką pracę włożyli w stworzenie dziewcząt, które są tak od siebie różne! Jednak muszę tutaj napisać, że niektóre z dziewczyn były aż zanadto zakompleksione. Możliwe, że takie istnieją no ale proszę. Nie mogłam znieść jak Anna-Karin użalała się nad sobą i stała się moją najmniej lubianą bohaterką. Jednak bardzo utożsamiłam się z Vanessą, nie dlatego, że miałam takie problemy jak ona, ale ją polubiłam.

Fabuła poza kręgiem i walką z wrogiem skupiała się także na mobbingu. Coraz częściej w naszym życiu spotykamy się z nietolerancją lub też poznajemy osoby które są zastraszane różnymi metodami.

Mimo tego co tu tak dobrze napisałam książka nie podobała mi się tak bardzo. Oceniam ją pomiędzy przeciętną a dobrą. Mam dużo ulubionych książek no i ona na pewno się z nimi nie równa, ale często miałam tak, że nie mogłam się od niej oderwać bo musiałam doczytać do końca. Jednakże końcówka mi się nie podobała, nie mogłam się na niej skupić i męczyła mnie. Mimo to będę czekać na kolejne części i będę chciała się dowiedzieć jak się skończy ta trylogia.



2 komentarze:

  1. Chciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".

    W żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...

    Pozdrawiam serdecznie
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie od ciebie pożyczę i przeczytam. :*

    OdpowiedzUsuń